Czas zabrać się za mydła świąteczne,a jednym z nich jest mydło z czekoladą.
Wiele osób ma zagwozdkę jak albo czy w ogóle tę czekoladę wliczać w recepturę.Szkoły są dwie.Jedna mówi,że wliczać,druga,że można to pominąć.
Każdy ma swoje racje,ale...Jeśli wliczymy czekoladę w recepturę będziemy mieć pewność,że mydło zachowa odpowiednią twardość no i mniej więcej zachowamy założone przetłuszczenie.Mniej więcej oznacza,że tak do końca nie wiemy ile % tłuszczu jest w czekoladzie,ale mamy wiedzę ile jest % tłuszczu kakaowego (w zależności od firmy mamy różne tłuszcze dodatkowe,najczęściej jest to olej palmowy,ale może też być tłuszcz mleczny czy mleko w proszku albo wszystko razem.Czytajcie skład.).Jeżeli zdecydujemy się nie wliczać do receptury to tłuszcz z czekolady podniesie nam przetłuszczenie i może się zdarzyć tak,że kostka dłużej będzie miękka.
Jak wliczać czekoladę do receptury?
Obmyślamy sobie przepis,w którym uwzględniamy masło kakaowe.
Niech to będzie np.10% masła kakaowego w całej recepturze.Na 1kg masy tłuszczy mamy go 100 gram.
Załóżmy,że nasza czekolada ma 90% kakao w składzie (to jest właśnie ten tłuszcz kakaowy).
Liczymy:
100 x 0,90 = 90 czyli tyle musimy dać czekolady zamiast masła kakaowego.
Brakujące 10g to będzie masło kakaowe.
Brakujące 10g to będzie masło kakaowe.
Inna zawartość kakao w czekoladzie np.72%
100 x 0,72 = 72 czyli tyle gram czekolady zamiast masła kakaowego.
Tutaj dodamy 28g masła kakaowego.
Tutaj dodamy 28g masła kakaowego.
Proste,prawda?
Tak wygląda moje mydło z czekoladą,które robiłam 2 lata temu ;)
Twarde,wydajne i naturalnie pachnące czekoladą,bo olejek eteryczny z pomarańczy szybko się ulotnił ;)
P.S.
Pamiętajcie o tym,że czekoladę zawsze dodaje się do tłuszczy i najlepiej wybierać gorzką z dużą zawartością kakao ;)
Edycja - wczorajsze własnie pokrojone ;)
Fot.Mydlane Inspiracje |