15 czerwca 2019

Owocowe potasowe na zimno

Nastał sezon na owocowe przetwory.Czasami zostaje nam pulpa,z którą nie wiemy co dalej zrobić.Jest na to sposób ;) Wystarczy ją dodać do mydła :)
Może to być dodatek zarówno do mydła sodowego jak i potasowego.
Ja wybrałam tę drugą wersję i zrobiłam je na zimno :)
Wymyśliłam sobie przepis,który da mi bardzo pielęgnacyjne i delikatne mydło i wzbogaciłam je o pulpę truskawkową,którą miałam po odlewaniu nalewki oraz o gliceryt z korzenia żywokostu i nalewkę z rdestowca.

Jak zrobić mydło potasowe na zimno?

Liczymy w kalkulatorze proporcje tłuszczy,wody i dodatków pamiętając o tym,że do mydła potasowego robionego metodą CP czyli na zimno,dodajemy mniej wody.Dlaczego? Bo,o ile w grzanym mydle woda nam wyparowywuje tak tutaj nie musimy się tego obawiać.Jeśli mamy w przepisie przewagę tłuszczy płynnych to wody dajemy 20-25%.Jeśli mamy dodatkowo masła,tłuszcze twarde wtedy możemy dać 25-33% wody.Wartości te zależne też są od tego jaką konsystencję chcemy uzyskać - luźną więcej płynu,bardziej zwartą mniej ;)

No to zaczynamy działać ;)

Odmierzamy tłuszcze,wodę (napary,wywary,hydrolaty,mleko co wam się zamarzy) i KOH.
Pulpę owocową blendujemy razem z tłuszczami,a następnie dodajemy ług.
Ponieważ nie robiłam go na mleku więc dolałam gorący.
Wszystko dokładnie mieszamy lub blendujemy (choć tu wystarczy tylko dobrze wymieszać łopatką) i nakrywamy naczynie z masą folią spożywczą.
Za kilka chwil masa zaczyna się rozdzielać.Dobrze jest wtedy ponownie ją zamieszać i zostawić.
W przypadku mojego mydła proces saponifikacji trwał trochę dłużej ponieważ dałam więcej płynów.Miałam wodę wyliczoną z przepisu,w pulpie było jeszcze trochę soku z alkoholem i dolałam (bez liczenia,na oko,ale więcej jak mniej ;)) glicerolu z żywokostu oraz ok.10ml nalewki z rdestowca ;)
Gdybym grzała to mydło zaczęło by żelować niemalże natychmiast dzięki zawartości alkoholu.
Przy drugim rozwarstwieniu masy zblendowałam ją i wtedy zdecydowanie przyspieszyło.Zostawiłam mydło w spokoju na całą noc.W te upały masę można wystawić na słońce i cały proces przebiegnie błyskawicznie ;)
Na załączonych zdjęciach widać jak zmienił się kolor.
mydło truskawkowe potasowe na zimno
Masa po pierwszym zblendowaniu.

mydło truskawkowe potasowe na zimno
Gotowe mydło.

Pewnie chcecie przepis,co? ;)

Olej słonecznikowy (ten najzwyklejszy) - 36%
Oliwa z oliwek - 24%
Olej kokosowy - 20%
Olej ze słodkich migdałów - 16%
Olej rycynowy - 4%

Woda - 25%
Kwas cytrynowy - 2%
KOH - 114 gram co da nam (po wliczeniu kwasu) przetłuszczenie 7%
Opcjonalnie - glicerol np.jak u mnie z żywokostu lub jakikolwiek chcecie i nalewka z rdestowca lub innego,dobrego dla skóry ziółka ;) 

Mydło wyjdzie dosyć luźne przez dodatki.Jeśli chcecie gęściejsze to ich nie dodawajcie albo przeliczcie sobie przepis na 20% wody.

Efektem końcowym będziecie zaskoczeni ;) Mam nadzieję,że pozytywnie :)
Informacje o % składzie wody w mydle potasowym na zimno z blogu ukręcone.
                                  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj