20 lutego 2019

Mydło z dużą zawartością oleju słonecznikowego.

Często spotyka się opinie,że mydła z olejem słonecznikowym są nietrwałe.
Na podstawie własnych doświadczeń mogę powiedzieć,że się z tym nie zgadzam.Jeszcze żadne mydło mi nie zjełczało,a mam w zbiorach kostki nawet 2-letnie.

Olej słonecznikowy jest olejem typu linolowego.

Co to oznacza? Mówiąc krótko trzeba się liczyć z tym,że masa mydlana będzie płynna,a więc świetna do swirli,ale też gotowe mydło może być bardziej miękkie niż takie,które jest robione z przewagą tłuszczy stałych.
Natomiast wartości pielęgnacyjne takiego mydła są wręcz idealne.
Nienasycone kwasy tłuszczowe skracają trwałość mydła,ale nie jest to jakaś tragedia.
Wystarczy zamiast wody użyć naparu/wywaru czy odwaru z ziół np.z kory dębu (estry kwasu galusowego) i innych lub użyć któregoś z kwasów - cytrynowego,mlekowego lub octowego.
Osobiście nie stosuję żadnego,bo moja woda nie lubi się z kwasami.
Co zrobić by utwardzić mydło? Koniecznie dodać do wody na ług łyżkę soli lub zrobić ług na gotowej solance.Ja uwielbiam solankę zabłocką i często jej używam w swoich recepturach.
Można też dodać 30/40g mleczanu sodu na 1kg masy tłuszczowej.
Czekacie na przepis? 
Oto i on ;)
przepis na mydło mydlane inspiracje

Kwestia wyjaśnienia - olej słonecznikowy to ten najzwyklejszy,olej słonecznikowy wysokooleinowy to Hoso.Zaraz pewnie ktoś mi wytknie dlaczego tak wpisuję w kalkulator ;) Odpowiadam - z przyzwyczajenia :)
We wodzie/naparze rozpuściłam łyżkę soli i cukru ;) Oczywiście przed dodaniem NaOH.
W obu olejach macerowałam krwawnik i kocankę,a więc zioła antyseptyczne.
Moje nie wyszło wizualnie tak jak chciałam,bo testowałam nowy aromat i masa zbyt szybko zgęstniała ;) Ale w użyciu jest świetne :) 
Nie bójcie się używać oleju słonecznikowego(winogronowego też).Jest rewelacyjny dla skóry,żeby nie powiedzieć,że lepszy od oliwy ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj