22 lutego 2019

Najprostsze mydło.

Kiedy 2 lata temu zaczynałam przygodę z mydleniem skorzystałam z gotowego przepisu,
jednak szybko zaczęłam opracowywać własne receptury.
Założyłam sobie,że moje mydła będą od początku do końca tylko moje.Te godziny spędzone przy obliczaniu proporcji,to sprawdzanie żeby wszystko mieściło się we widełkach,zrozumie to tylko ta mydlarka,która ma w sobie sporo zacięcia by nie iść na skróty.Jak się opanuje kalkulator to idzie wszystko szybciej.
Zapisałam się do grupy mydlanej i stamtąd pochodził przepis na mydło z dużą zawartością smalcu i odrobiną oleju rzepakowego.

Mydło paleo.

Smalec wieprzowy 600g
Olej rzepakowy 95g
Woda 209g
NaOH 92g
Możecie masę zabarwić np.papryką,kurkumą,kakaem,zielonym jęczmieniem,mikami,albo nie barwić wcale.Można też dodać olejki eteryczne,a nawet trzeba ponieważ zapach jest specyficzny.Tzn.ja akurat wyczuwam smalec na kilometr i osobiście go nie znoszę.
Mydło wychodzi twarde więc trzeba pilnować by w odpowiednim czasie pokroić,bo inaczej się pokruszy.Jeśli nie będziecie niczym zabarwiać to otrzymacie czysto białe mydło.
Dlaczego wspominam ten przepis? Bo właśnie on sprawił,że mimo obaw czy dam radę opanować kalkulator mydlany,postanowiłam sama kombinować z układaniem własnych receptur.
Z tym mydłem się nie polubiłam.Raz ze względu na zapach,a dwa smalec wysusza mi skórę.

Drugi przepis,który jest chętnie polecany "świeżynkom" to mydło 100% oliwy.
Jest to mydło,które długo dojrzewa ( trzeba mu dać minimum pół roku,a najlepiej rok),ślimaczy się niesamowicie i,jeśli nie doda się cukru,to piany się nie uświadczy.Nie wiem skąd ten zachwyt co niektórych,ale osobiście bardzo nie lubię tego mydła.Już wolałabym umyć się paleo ;)
I nie rozumiem dlaczego się je poleca na pierwsze mydło? Cierpliwość nowych mydlarek będzie mocno nadwyrężona ;) No i pewnie u niektórych będzie też rozczarowanie.
Oczywiście to tylko i wyłącznie moja subiektywna opinia.Nie odradzam,ale i nie zachęcam.To decyzja każdej mydlarki.
Podzielę się z Wami przepisem,który bardzo lubię i często modyfikuję w zależności od widzimisię ;)
Chodzi o to by zachować proporcje,a to jakie tłuszcze użyjecie to już Wasz wybór.

Najprostsze mydło.

Przepis składa się z 4 tłuszczy po 25% każdego z zachowaniem proporcji 50/50 czyli pół na pół stałych do płynnych.
Jedna z moich wariacji na temat tego przepisu wygląda tak:
Olej kokosowy 25%
Olej palmowy 25%
Oliwa 25%
Olej winogronowy 25% 
Olej kokosowy możecie zastąpić np.masłem babassu,palmowy masłem shea,
oliwę ryżowym,winogronowy rzepakowym itp.itd.koniecznie pamiętając o każdorazowym przeliczaniu w kalkulatorze.
Jak widzicie kombinacji może być całkiem sporo ;)
Mydełko wychodzi bardzo przyjemne w użyciu,ładnie się pieni i nie ślimaczy.Nie trzeba dodawać cukru na pianę i soli dla twardości.Gotowe do użycia po 5/6 tygodniach.
Gdybym drugi raz zaczynała mydlenie to byłby mój pierwszy przepis ;)

mydło na początek

2 komentarze:

  1. witam, ile mydlo paleo musi lezakowac gdybym uzyla sam smalec wieprzowy nic zadnych innych tluszczy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każde mydlo musi leżakować. Jedne dłużej, drugie krócej. To zależy od ilości użytej wody.

      Usuń

Drukuj